Myśli św. Augustyna - czerwiec

1/ Niechaj nikt nie pyszni się z tego, że wspomaga biednych: Jezus Chrystus sam chciał być biednym. Niech nikt nie będzie dumny z gościnności, której udziela: Jezus Chrystus raczył ją przyjąć.

2/ Bóg, który sam nie ma żadnych potrzeb, chce, byśmy Go zaspokajali w osobach biednych.

3/ Każdy z was spodziewa się ujrzeć Chrystusa, siedzącego w niebiosach. Ale spójrzcie, On stoi tu u drzwi waszych, jest głodny, biedny, jest Mu zimno, czuje się jak wśród obcych.

4/ Ten, co ma miłosierdzie w swym sercu, zawsze ma coś do dania.

5/ Nie dajcie się ani wzbijać w pychę przez pomyślność, ani przez nieszczęścia. Bóg nam daje powodzenie, by nam dopomóc, a nie by nas zepsuć, a gdy nas karze, to nie na to, by nas zgubić, lecz dla naszej poprawy.

6/ Każdy musi szukać miary swej pokory wedle wielkości swego stanowiska, które im jest wyższe i wspanialsze, tym bardziej jest wystawione na niebezpieczeństwa pychy i jej skutki.

7/ Opanowanie namiętności jest trudniejsze niż panowanie nad ludźmi.

8/ Łudzi się, kto mniema, że zwyciężył grzech, jeżeli unika go tylko z obawy przed karą.

9/ Nienawiść łatwy ma do nas dostęp, gdyż każdy uważa swój gniew za słuszny, a gdy gniew w nas się obudzi, to łatwo zamienia się w nienawiść.

10/ Życie miękkie i zmysłowe nigdy nie może być czyste.

11/ Grzech nie może pozostać nie ukarany, byłoby to niesprawiedliwe, gdyby nie podlegał żadnej karze. Grzeszniku, oto co Bóg do ciebie mówi: Grzech twój musi być ukarany albo przez ciebie samego, albo przeze mnie. Czyń więc sam pokutę, bo inaczej zostaniesz postawiony przed sprawiedliwością Boża.

12/ Jesteśmy równie ułomni, jak gdybyśmy byli zbudowani ze szkła.

13/ Choćbyście nie wiem jakim szczęściem byli otoczeni na ziemi, nie możecie spędzić jednego dnia bez stoczenia walki ze sobą samym.

14/ Żyjcie na świecie, ale nie bądźcie niewolnikami świata.

15/ Nie kochać, ale znosić musimy to życie.

16/ Przyjaźń, mająca dla nas najwięcej uroku, jest ta, co odwzajemnia się nam uczuciem świętym i czystym.

17/ Nieszczerość jest wrogiem wszelkiej przyjaźni.

18/ Śmierć jest zadośćuczynieniem za grzech i doskonałym wypełnieniem sprawiedliwości.

19/ Nie od razu po wyjściu z wody chrztu wchodzą chrześcijanie do ziemi obiecanej, lecz przebywają w nadziei. Po chrzcie świat ten staje się dla chrześcijanina pustynią; jeżeli rozumie on to, co przyjął. Toteż życie swoje traktuje jako pielgrzymkę i oczekiwanie ojczyzny. Jak długo zaś oczekuje, trwa w nadziei.

20/ Jeśli ktoś sądzi, że już jest w ojczyźnie, nie dojdzie do ojczyzny, osiedli się podczas podróży. Otóż aby nie osiedlił się podczas podróży, niech oczekuje ojczyzny, niech tęskni za nią, niech nie zbacza. Bo przyjdą pokusy.

21/ Nadzieja niezbędna jest podczas pielgrzymki, ona osładza drogę.

22/ Nadzieja na życie wieczne stanowi słuszne wyposażenie naszej pielgrzymki. Ona dodawała cierpliwości męczennikom, tak że uzyskiwali korony. Oczekiwali tego, czego nie widzieli, i gardzili tym, co przyszło im znosić.

23/ Obietnice świata są zwodnicze, Boże obietnice nigdy nie kłamią.

24/ Świat jednak zdaje się swoje obietnice spełniać już tutaj, tzn. w tej ziemi śmiertelników, w której przebywamy obecnie, Bóg zaś swoje obietnice wobec nas wypełni w ziemi żyjących.

25/ „Przeklęty każdy, kto nadzieję pokłada w człowieku”. A więc również sam w sobie nie pokładaj nadziei, bo jesteś człowiekiem.

26/ Jeśli położyłeś nadzieję w innym człowieku, zabałaganiłeś coś z pokorą.

27/ Jeśli pokładasz nadzieję w sobie, jesteś niebezpiecznie pyszny.

28/ Fałszywa pokora nie podnosi, człowiek niebezpiecznie pyszny spadnie w otchłań.

29/ Człowiek tak długo jest czymś, dopóki jest złączony z Tym, który go stworzył. Jeśli od Niego odejdzie, staje się niczym.

30/ Należy się lękać zarówno nadziei, jak rozpaczy, jeśli prowadzi do następnych grzechów. Posłuchaj, co mówi ktoś w rozpaczy: Już i tak pójdę na potępienie, mogę czynić, co mi się chce. Posłuchaj również tego, kto żyje nadzieją: Wielkie jest Boże miłosierdzie; kiedy się nawrócę, odpuści mi wszystko; dlaczego teraz nie uczynić tego, na co mam ochotę? Jednego do grzechu prowadzi rozpacz, drugiego nadzieja. Jedno i drugie jest niebezpieczne, jednego i drugiego trzeba się lękać. Biada temu, kto rozpacza. Biada temu, kto żyje z przewrotną nadzieją.

W: MYŚLI ŚW. AUGUSTYNA, WYBRAŁ KS. DR STANISŁAW BROSS, POZNAŃ 1930.